15.02.2017 r. miałam przyjemność poprowadzić wykład na Wszechnicy Żywieniowej na Wydziale Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, SGGW w Warszawie, transmisja była na żywo. Jako prelegent przestawiłam aktualne informacje na temat znakowania żywności. Poniżej w skrócie przedstawiam najważniejsze slajdy.
Właściwa informacja na etykiecie umożliwia konsumentom, zwłaszcza osobom cierpiącym na alergie lub nietolerancje pokarmowe, dokonywanie świadomych, bezpiecznych dla nich wyborów.
CO TO JEST CELIAKIA?
Celiakia czyli glutenozależna choroba trzewna, to schorzenie o podłożu immunologicznym, wywołane przez gluten (frakcję białek obecnych w nasionach pszenicy, żyta i jęczmienia), występuje u osób z predyspozycją genetyczną (1).
Celiakia występuje u około 1% ogółu populacji (2).
LECZENIE CELIAKII
Jedynym sposobem leczenia celiakii jest ścisłe i konsekwentne stosowanie przez całe życie diety bezglutenowej.
Z diety osób chorych należy całkowicie wykluczyć pszenicę, żyto, jęczmień, a także wszystkie ich odmiany oraz produkty z nich otrzymywane (3).
ZNAKOWANIE
Właściwa informacja na etykiecie umożliwia konsumentom, zwłaszcza osobom cierpiącym na alergie lub nietolerancje pokarmowe, dokonywanie świadomych, bezpiecznych dla nich wyborów (4).
ROZPORZĄDZENIE WYKONAWCZE
KOMISJI UE NR 828/2014 Z DNIA 30 LIPCA 2014 R.
W sprawie przekazania konsumentom informacji
na temat nieobecności lub zmniejszonej zawartości glutenu w żywności.
BEZGLUTENOWY
Sformułowanie „bezglutenowy” można stosować wyłącznie, jeśli dana żywność w postaci sprzedawanej konsumentowi końcowemu zawiera nie więcej niż 20 mg/kg glutenu.
ZNAKOWANIE ŻYWNOŚCI
Od grudnia 2014r. obowiązuje ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności.
Nazwa substancji lub produktu składnika alergennego na etykiecie, powinna być podkreślona za pomocą pisma wyraźnie odróżniającego ją od reszty wykazu składników, np. za pomocą czcionki, stylu lub koloru tła.
KWESTIE NIEUREGULOWANE PRAWNIE
To dodatkowe zapisy, np. może zawierać śladowe ilości…, w zakładzie produkcyjnym używa się również…Prawo nie nakłada obowiązku stosowania tych zapisów, a producenci zamieszczają je chętnie na etykietach „na wszelki wypadek”, w celu zabezpieczenia wprowadzonego do obrotu produktu, który dla alergików może stać się niebezpieczny (5).
PRZYKŁADY NIEWŁAŚCIWEGO ZNAKOWANIA:
- mąka zamiast mąką pszenna;
- podawanie przy mące, że zawiera gluten, zamiast wskazania na zboża, z którego pochodzi;
- brak odniesienia do składnika alergennego, z którego pochodzi, w przypadku białka np. białko soi, białko łubinu;
- brak informacji na kaszach manna czy kuskus, że wytworzone są z pszenicy (6);
O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ?
- o regularnym sprawdzaniu informacji umieszczonych na etykietach, ponieważ skład produktu może ulec zmianie;
- o czytaniu etykiet wszystkich produktów spożywczych, także tych które nie kojarzą się z zawartością zbóż (herbata, herbatniki ziołowe, soki, suplementy diety);
- że produkty, na których opakowaniu umieszczono informację: „może zawierać śladowe ilości glutenu” lub „na terenie zakładu stosowany jest gluten” lub „nie zawiera pszenicy” są zagrożeniem dla zdrowia, ponieważ zawartość glutenu może być wyższa niż 20 ppm;
- że produkty naturalnie bezglutenowe, np. kasza kukurydziana, kasza gryczana czy jaglana mogą ulec zanieczyszczeniu glutenem w czasie ich zbioru, przetwarzania i konfekcjonowania (7).
mgr inż. Nauk o Żywności Wioleta Zysk
(spis literatury u mnie)
Przydałaby się też informacja gdzie można zgłaszać przypadki naruszania tych przepisów. Zwłaszcza w piekarniach i pizzeriach nagminne jest stosowanie nazwy “bezglutenowy” dla produktów które nie są bezpieczne. Kim można “postraszyć” takich lekceważących producentów/restauratorów?
Pani Mileno to prawda, zgodnie z Rozporządzeniem sformułowanie “bezglutenowy” może być umieszczone wyłącznie na produktach, które zawierają mniej niż 20mg/kg glutenu. Jeśli ma Pani taką pewność, że produkt jest niebezpieczny, można to zgłosić do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Może Pani również poinformować/ uświadomić osoby odpowiedzialne w danym miejscu, jakie są konsekwencje używania takiego sformowania. Sama się z tym spotkałam i zauważyłam, że w większości robią to z niewiedzy. Co nie zmienia faktu, że jest to wprowadzanie konsumenta w błąd, a także może być zagrożeniem dla zdrowia osoby chorej.
Zaloguj się by zostawić komentarz